Jesteś tutaj: Start
TAŃCZU POLKI Z FIGURAMI ZE SZCZYPANIUM I MACANIUM
SPECJALNIE DLA "KRESOWEGO SERWISU INFORMACYJNEGO" - BARWY KRESÓW
WYŁĄCZNIE DLA LWOWIANEK
Aleksander Szumański - prosto zy Lwowa, tymczasowo w Krakowie - recenzja z koncertu, którego nie było i nie będzie.
Czytaj więcej: TAŃCZU POLKI Z FIGURAMI ZE SZCZYPANIU I MACANIU
UDZIAŁ CERKWI PRAWOSŁAWNEJ
W ZBRODNIACH BANDEROWSKICH OUN – UPA
Z AKTEM PRZEBACZANIA W TLE
Truizmem jest twierdzenie, że Kościoły ze swej natury mają być instytucjami apolitycznymi. A czy są?
Wiktor Poliszczuk twierdzi:
„Nie będę tutaj przeprowadzać analizy roli kościołów wobec mordów wołyńskich w czasie ich trwania; uczyniłem to w poprzedniej edycji „Gorzkiej prawdy”. („Gorzka prawda”- cień Bandery nad zbrodnią ludobójstwa” – Wiktor Poliszczuk 2006 r.).
Powtórzę tylko, że nie powstrzymały one swych wiernych od dokonywania mordów na ludności polskiej i ukraińskiej, a w niektórych przypadkach popi prawosławni i grekokatoliccy sprzyjali im, usprawiedliwiali je, a były też przypadki nawoływania do mordów.
Czytaj więcej: UDZIAŁ CERKWI PRAWOSŁAWNEJ W ZBRODNIACH BANDEROWSKICH OUN – UPA Z AKTEM...
GESTAPOWCY, MASONI, AUTORYTETY
KORZENIE ZBRODNI
Józef Bratko "Gestapowcy" wyd. II. Krajowa Agencja Wdawnicza
(KAW) 1990
Jest to jedna z jakże nielicznych książek mówiących o hitlerowcach i policyjnym systemie III Rzeszy Niemieckiej I to widzianym (...) jakby od wewnątrz (...) Warto przeczytać tę książkę, bo jest czego się dowiadywać o stronie przeciwnej w II Wojnie Światowej (...) Jest więc Józef Bratko jednym z niewielu usiłujących przełamać jednostronność widzenia, która zubaża naszą wiedzę, nie ukazując wszystkich aspektów okupacji.
III Ogólnopolski Festiwal Piosenki Lwowskiej I "Bałaku Lwowskiego"
ze szmoncesem w tle
W dniu 1 marca 2009 roku miałem zaszczyt po raz następny, ale pierwszy w tym roku, potwierdzić, iż Leopolis semper fidelis, a że we Lwowie muzy śpiewały zawsze, każdy wie. Sala teatralna Teatru Kościelnego im. św. Jadwigi w Krakowie na długo przed rozpoczęciem koncertu zapełniła się po brzegi, a ci którzy nie przyszli zapewne będą żałować, bo ominęło ich piękno w pięknie.
WSPOMNIENIA KONFERANSJERA Z BAŁAKIEM I
SZMONCESEM W TLE
Aleksander Szumański
Witold Szolginia o bałaku lwowskim miał własne zdanie:
„O, MOWU RUDZINNA...
Zwyczajny Polak do myślenia
Głowę ma — większą albo mniejszą,
Co w „kalapitrę" się odmienia,
Znacznie od głowy poręczniejszą,
Na którą czasem też we Lwowie
„Makitra" batiar drwiąco powie.
Niektórzy głowę mocną mają,
Inni — od piwka są pijani;
Ci się we Lwowie nazywają:
„Chirni", inaczej „zaćmakani".
Jak tam kto woli na nich powie
W tej naszej bałakowej mowie.
Tu słyszę, czytam wciąż o „chlaniu"
I ktoś tu jest „pod alkoholem",
Albo podlega „zalewaniu" —
A ja takiego typa wolę,
Co według bałakowej mowy:
„Furt mliku piji wsciekłyj krowy".
Kiedy do „chawir" „chirus" wróci —
Niegroźnie żonka go „zhołuka"
(I tylko czasem w łeb czymś rzuci...).
A taka płynie stąd nauka
I mądrej głowie dość dwie słowie:
Jak się „zaćmakać" — to we Lwowie...
Czasami jednak żona-jędza
Czyli „rymunda" lub „kandyba"
Swego ślubnego tak popędza,
Ze ten wyrywa, no i chyba
Raczej w Winnikach aż przystanie
Gdzie go nie sięgnie „lubci" lanie...
„Bo jak po pysku ci nałożę!"
Lub: „Jak zasunę w mordę hakiem!" —
Cóż za prostactwo, żal się, Boże,
Odrzucam chamstwo to z niesmakiem,
Bo stokroć, tysiąc razy wolę:
„Megaj, batiaru, — bu nazolim!"
Albo: „Dam kampy!" lub: „Nakantam!"
„Dam pu krzyżbantach!" lub: „Dam facki!"
Stokroć to wolę od — tfu! — „manta",
Bo to nasz styl chojracki,
Czyli batiarski, bo we Lwowie
Tak o tym też się powie.
„Hojrak"? A co to?
Zaraz powiem:
„Hojrak" — to junak,
„fest chłupaka",
Jak go się również zwie we Lwowie,
O wiele trafniej od „kozaka",
Który w Warszawie ulubiony
Przez Rusków w spadku zostawiony...)
Zaś „batiar" także dla lwowiaka
Dziś jest tytułem honorowym,
Dopóki z niego też „chłupaka",
Co za cześć Miasta odda głowę,
Jego pamięci wiernie strzeże
I że doń wróci — zawsze wierzy...
(z tomiku: „Kwiaty lwowskie")