WNIOSEK O POSTAWIENIE TUSKA PRZED TRYBUNAŁEM STANU UZASADNIONY

Wiceprzewodniczący komisji ds. Amber Gold: Wniosek o postawienie Tuska przed Trybunałem Stanu uzasadniony

– Jeśli Prezes Rady Ministrów, w drodze rozporządzenia, bez właściwej podstawy prawnej daje uprawnienia ministra-koordynatora innemu członkowi rządu, to mamy złamaną konstytucję i ustawę. Do takiej sytuacji doszło – powiedział w „Poranku Radia Tok FM” dr Tomasz Rzymkowski, poseł klubu Kukiz’15 i wiceprzewodniczący komisji ds. Amber Gold. – Jeśli chodzi o wniosek do Trybunału Stanu, jest on uzasadniony, patrząc na to, że nie powołano na stanowisko ministra koordynatora ds. służb specjalnych, kiedy doszło do wybuchu afery Amber Gold, a Marcin P. w sposób nieskrępowany, bez blokady ze strony państwa i służb specjalnych, zorganizował piramidę finansową – dodał dr Rzymkowski. Wyraził też opinię na temat ojca premiera – marszałka-seniora Sejmu, Kornela Morawieckiego.

– Można powiedzieć, że się obraca w politycznie szemranym towarzystwie. Coś się w Polsce zmieniło od czasu afery z synem premiera? Nie mamy jeszcze afery z ojcem premiera, ale mamy poważne wątpliwości. Tam chyba też służby powinny zadziałać? – stwierdził.

Donald Tusk z całą pewnością nie panował nad państwem, nie panował nad tym, co działo się w nadzorowanych przez niego ministerstwach, a zwłaszcza w służbach specjalnych. Pozwolił, aby 9-krotnie karany przestępca okradł 18 tys. Polaków. Pozwolił, aby Marcin P. i jego środowisko wykorzystało jego syna do swoich przestępczych celów.

PODSUMOWANIE

Prace Komisji Śledczej pokazały jednoznacznie, że Donald Tusk, jako premier nie zdał egzaminu, nie poradził sobie z rządzeniem 38-milionowym krajem. W wyniku braku nadzoru nad państwem, służbami i instytucjami, które Donald Tusk nadzorował

przy pomocy ministerstw - policja, służby skarbowe, urząd lotnictwa cywilnego, czy też bezpośrednio - jak służby specjalne, Komisja Nadzoru Finansowego czy Urząd Konkurencji i Konsumentów - 18 tys. Polaków straciło 850 milionów zł. Jest rzeczą niespotykaną, w dużym kraju w środku Europy, aby 9-krotnie karany oszust założył linie lotnicze, będące konkurencją dla narodowego przewoźnika, a służby specjalne przez wiele miesięcy nie reagowały.

Jest rzeczą niespotykaną, aby do współpracy przy tworzeniu tych linii ten 9-krotnie karany oszust zatrudnił syna urzędującego premiera, a służby specjalne tego faktu w ogóle nie zauważyły. Przez 3 lata żadna z instytucji państwa nie potrafiła skutecznie

stanąć na drodze przestępczej działalności Marcina P. Donald Tusk w swoim exposé z 2007 r. powiedział za Norwidem: WOLNI LUDZIE TWORZYĆ CZAS –prace Komisji pokazały, że był to czas wolności dla przestępców, takich jak Marcin P., a dla

zwykłych ludzi, nie chronionych przez organy państwa - czas, krzywdy i poniżenia