foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

FENOMEN POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE

 We wrześniu 1998 roku Sejm RP ustanowił Dzień Polskiego Państwa Podziemnego, stwierdzając w uchwale, że było ono fenomenem nie tylko w dziejach II Wojny Światowej. Doprawdy, trudno jest uniknąć słowa "fenomen", oznaczającego coś niezwykłego , niepowtarzalnego, unikatowego - kiedy się mówi o takim zjawisku  jakim była ta ogromna struktura konspiracyjna, podlegająca rządowi RP na uchodźstwie, budowana w warunkach podwójnej okupacji od jej początku. Kiedy powstały pierwsze struktury Podziemnej Polski bronił się przecież jeszcze nie tylko Hel, ale i Warszawa Poszczególne części okupowanego kraju miały różny status polityczny, zmieniający się dodatkowo wraz z późniejszym atakiem niemieckim na Sowiety. Kraj pocięty był różnymi granicami, które utrudniały konspirację i czyniły ją szczególnie niebezpieczną na przykład na terenach włączonych do Rzeszy dekretem Hitlera z października 1939 roku.

 SŁUŻBA ZWYCIĘSTWU POLSKI

 A jednak struktury podziemnego państwa objęły cały ten podzielony obszar, ponad kordonami.

Posłowie wybrali datę 27 września – na pamiątkę powołania tego dnia w roku 1939 polityczno-wojskowej organizacji - Służba Zwycięstwu Polski.

Utworzyła ją grupa oficerów upoważnionych do tego przez naczelnego wodza, marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Warszawa broniła się jeszcze, dlatego do konspiracji przystąpił także prezydent Stefan Starzyński. Jednym

ze strategicznych celów SZP, później Związku Walki Zbrojnej był niezrealizowany do końca wojny postulat podporządkowania wszelkiej polskiej działalności politycznej i zbrojnej na okupowanym obszarze kraju jednemu ośrodkowi.

Ze względu na wojenne warunki miało to być raczej dowództwo wojskowe

niż porozumienie polityczne. Ponieważ pełne scalenie nie dokonało się do samego końca wojny, pozostaje dzisiaj pytanie, czy siłą zbrojną Polskiego

Państwa Podziemnego była tylko SZP-ZWZ-AK, podporządkowana bezpośrednio rządowi polskiemu na uchodźstwie? Formalnie zapewne tak, ale wobec istnienia na terytorium Polski organizacji konspiracyjnych podporządkowanych Związkowi Sowieckiemu, takich jak Gwardia Ludowa, Armia Ludowa i tzw. Polski Sztab Partyzancki, realizujących sowieckie cele polityczne na terenie okupowanej Polski, atakujących legalne władze Rzeczypospolitej Polskiej w warunkach wojny, co było

zbrodnią stanu, trzeba do Polskiego Państwa Podziemnego zaliczyć – w szerokim rozumieniu tego pojęcia – także te organizacje zbrojne i polityczne, które nie należały do struktur SZP-ZWZ-AK, ale realizowały podobne zadania.

Kierowały się polskim interesem narodowym i polską racją stanu, za cel strategiczny, podobnie jak AK, uważały wyzwolenie kraju spod obydwu okupacji na drodze powstania powszechnego, które miało nastąpić w decydującym momencie wojny. Przykładem takiej organizacji, pozostającej formalnie poza strukturami podległymi rządowi RP, później częściowo scalonej z AK, były dysponujące ogromnym potencjałem Narodowe Siły Zbrojne. Dla AK decydujący okres nastał po 3 stycznia 1944 r., kiedy pierwsze jednostki sowieckie, w pogoni za Niemcami, przekroczyły w rejonie Olewska i Rokitna legalną, uznawaną przez cały demokratyczny świat, wschodnią granic´ Polski – tę sprzed układów sowiecko-niemieckich.

Niebawem rozpoczęła się, planowana przez całą wojnę, operacja „Burza”. Jej apogeum było Powstanie Warszawskie. Powstańcy byli armią, która wyszła z podziemia, ujawniła się  już nie zakonspirowaną Armią Krajową, lecz jawnym wojskiem polskim, stawiającym sobie za cel usunięcie obcych wojsk z kraju i stworzenie warunków do pełnej restytucji legalnych struktur niepodległego państwa

polskiego. Na drodze do realizacji tych planów stanęły porozumienia aliantów z Sowietami uznające sowieckie grabieże terytorialne na obszarze RP dokonane we współpracy z hitlerowskimi Niemcami oraz w praktyce, nieoficjalnie, uznające polityczne podporządkowanie Polski Sowietom.

Panuje przekonanie, że Polskie Państwo Podziemne to siły zbrojne. W warunkach wojny były one niewątpliwie najważniejsze; byly narzędziem realizacji celów politycznych. Już w ramach Służbie Zwycięstwu Polski powstawały najważniejsze  struktury wojskowe takie jak dowództwo główne, oddziały studiów nada okuoacją, wywiadu i kontrwywiadu, łączności, wyszkolenia. Od początku dążono jednak do pełnej struktury, do stworzenia zakonspirowanego państwa. które posiadałoby także administrację cywilną i władzę sądowniczą. W ciągu pierwszych trzech miesięcy działania do SZP przystąpiło ok. 20 tysięcy ludzi, co najlepiej świadczy o zbieżności celów tej konspiracji z powszechnymi oczekiwaniami Polaków. Rząd polski na uchodźstwie przekształcił niebawem SZP w Związek Walki Zbrojnej. Pod taką nazwa polski siły zbrojne na terenie okupowanego kraju działały do lutego 1942 roku, gdy na podstawie rozkazu Naczelnego Wodza zostały przemianowane na Armię® Krajową. 

DELEGATURA

 W grudniu 1940 r. premier rządu RP na uchodźstwie mianował pełnomocnika rządu na Kraj  z zadaniem zbudowania podziemnej administracji państwowej  - nie tylko wojskowej, także cywilnej. Delegatura rządu RP na Kraj miała przygotować rządowi warunki do przejęcia pełnej władzy w kraju, gdy - jak zakładano zostanie on ostatecznie wyzwolony w wyniku ogólnonarodowego powstania. Początkowo planowano, ze względów praktycznych osobnych delegatów do tzw. Generalnego Gubernatorstwa i dla obu stref okupacyjnych niemieckiej i sowieckiej.

Pierwszym delegatem rządu na newralgicznym terenie GG, będącego według

Niemców „resztówką Polski” (Restpolen), gdzie działalność konspiracyjna była szczególnie rozwinięta był Cyryl Ratajski "Wartski", przed wojną minister spraw wewnetrznych , doskonale zorientowany w arkanach administracji. Później postanowiono, dla podkreślenia jedności ziem polskich, niezależnie od granic administracyjnych wytyczonych przez okupantów, że delegat będzie jeden na cały okupowany kraj.   Do historii przejdzie zwłaszcza Jan Stanisław Jankowski "Sobol", który był delegatem najdłużej, w latach 1043 - 1945. Na podstawie dekretu prezydenta RP od kwietnia 1944 r. buł wicepremierem rządu polskiego i wraz z ministrami tworzyli Krajową Radę Ministrów, czyli  facto rząd polski w kraju, a raczej część rządu. którego przywództwo pozostawało ze względów oczywistych na uchodźstwie. W ten sposób podkreślano znaczenie administracji krajowej.   

Doceniali to także Sowieci. Ich plan przewidywał przecież całkowitą eliminację polskiej administracji i zastąpienie jej nadzorowaną przez sowieckich komendantów wojskowych, potem przez bezpiekę, administrację typu sowieckiego, podporządkowaną stworzonym przez nich strukturom na Polskę.. Wicepremier Jankowski, po skazaniu w procesie moskiewskim, nigdy juź do kraju nie powrócił

umarł w sowieckim więzieniu na kilka tygodni przed końcem „wyroku”.

Biuro Delegata Rządu na Kraj odzwierciedlało w swojej strukturze podstawowe resorty administracjij . Składała się z departamentów   spraw wewnętrznych z Państwowym Korpusem Bezpieczeństwa, informacji i prasy, pracy i opieki

społecznej, także oświaty i kultury, przemysłu, i handlu, rolnictwa, sprawiedliwości, obrony narodowej, skarbu, spraw zagranicznych, poczty, komunikacji.

Z myślą o najważniejszych zadaniach w zrujnowanym kraju po wojnie utworzono te departamenty likwidacji skutków wojny, robót publicznych i odbudowy czy biuro ziem nowych, które miało się zająć sytuacją na pozyskanych przez Polskę ziemiach północnych i zachodnich. Jak widać niczego nie zaniedbywano i wbrew wojennej rzeczywistości, która daleka była od decydujących rozstrzygnięć, wierzono niezbicie w odrodzenie niepodległej, suwerennej, silniejszej niż przed wojną Rzeczypospolitej. 

Delegatura rządu na Kraj po rekonstrukcji niezbędnej na skutek aresztowania  szesnastu przywódców przez NKWD działała do 1 lipca 1945 roku. Kilka dni później nasi alianci uznali stworzony przez Stalina dla Polski "rząd tymczasowy". Cele strategiczne Polskiego Państwa Podziemnego nie zostały osiągnięte - nie z powodu zaniechania, czy też niedostatecznych starań, lecz z powodu zewnętrznych warunków politycznych na które rząd RP nie miał już wpływu.

 PARLAMENT

 Od początku działalności podziemnej państwo polskie tworzyło nie tylko administrację cywilną, ale także zalążek parlamentu. Już w lutym 1940 roku utworzono  Polityczny Komitet Porozumiewawczy złożony z przedstawicieli stronnictw politycznych oraz komendanta głównego ZWZ. Wiosną 1943 roku Komitet przekształcił się w Krajową Reprezentację Polityczną, a w styczniu 1944 roku w Rząd Jedności Narodowej, w której obecni byli reprezentanci PPS - WRN, Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Pracy, Stronnictwa Narodowego, Zjednoczenia Demokratycznego, Chłopskiej Organizacji Wolności "Racławice", Ojczyzny, Kościoła katolickiego, a także przedstawiciele spółdzielczości. Struktur władz RP na terenie okupowanego kraju w Podziemnym Państwie Polskim regulował dekret prezydenta RP z 26 kwietnia 1944 roku "O tymczasowej organizacji władz na terytorium Rzeczypospolitej".

Jako namiastka przyszłego parlamentu  Rada Jedności Narodowej ogłosiła  15 marca 1944 roku ważną deklarację programową "O co walczy naród polski". Za główne cele zniewolonego narodu uznała odbudowę suwerennej Rzeczypospolitej  oraz osiągnięcie trwałego pokoju między narodami, czego warunkiem było całkowite pokonanie Niemiec, ich rozbrojenie i ukaranie winnych zbrodni wojennych.

Polskie Państwo Podziemne deklarowało oparcie polityki zagranicznej Polski na sojuszu z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i Francją. Deklarowało to "ułożenie przyjaznych stosunków z Sowietami, pod warunkiem uznania przez nie integralności terytorium RP w granicach wytyczonych na wschodzie traktatem ryskim. Za naturalną konsekwencję wojny i szkód wyrządzonych Polsce przez Niemców uznano konieczność włączenia do Polski Prus Wschodnich, Śląska Opolskiego i znacznej części Pomorza.

Te podstawowe cele Rada Jedności Narodowej zdefiniowała raz jeszcze podczas Powstania Warszawskiego w „Odezwie do Narodu Polskiego”. W lutym 1945 r. Rada zaprotestowała przeciwko decyzjom konferencji jałtańskiej w sprawie polskiej. Nasz podziemny parlament do końca zachował się godnie i chociaż cele, które wyznaczał, były wówczas niemożliwe do spełnienia z powodu ugody Zachodu z Sowietami, Rada pozostawiła po sobie testament zawierający warunki, bez których Naród Polski nie mógł zaakceptować powojennych porządków w Europie. Manifest „Do Narodu Polskiego i Narodów Zjednoczonych” przypominał genezę wojny i cele wojenne Polski, wiarołomstwo Sowietów wobec Rzeczypospolitej. „Testament Polski Walczącej” był swego rodzaju programem minimum dla suwerennej Polski. Żądano wycofania wojsk sowieckich z Polski, prawdziwej, a nie pozornej demokracji i zaniechania prześladowań tych,

którzy w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego nie wahali się rzucić swego losu na stos.

Trzeba powiedzieć po latach, że cele Podziemnego Państwa Polskiego, określone przez podziemny parlament, okazały się realne, tyle że nie

w ówczesnych warunkach politycznych.

Jakakolwiek "realpolitik" nie miała żadnych szans powodzenia  warunkach państwa typu sowieckiego. Dowodem tego jest kompletne fiasko misji politycznej Stanisława Mikołajczyka.

Program Polskiego Państwa Podziemnego, jego testament, pozostały natomiast niezmienne przez następne dekady aż do roku 1990.

Robotnicy Radomia wypisujący na murach miasta hasła "Chleba i wolości", stoczniowcy gdańscy forsujący gmach KW PZPR w Gdańsku jako symbol zniewolenia, uczestnicy wielkiego sierpniowego strajku, żądający zniesienia cenzury i wolności dla więźniów politycznych – w gruncie rzeczy będą się odwoływać do celów określonych przez Polskie Państwa Podziemne już na jesieni 1939 roku. Tym najważniejszym celem był niepodległy byt państwa polskiego

 CO TO ZNACZY POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE?

DZIAŁALNOŚĆ NAUKOWA PROF. TOMASZA STRZEMBOSZA

 Takie pytanie stawia sobie nieustannie każdy polski historyk zajmujący się wojenną historią Polaków i próbuje na nowo udzielić na nie odpowiedzi.

 Zasadnicze pytanie postawił kiedyś śp. prof. Tomasz Strzembosz w pracy „Rzeczpospolita podziemna. Społeczeństwo polskie a państwo podziemne 1939-1945”.

Zainteresowania prof. Tomasza Strzembosza koncentrowały się na tematyce konspiracji warszawskiej. Od 1982 R. zaczął badać partyzantkę antysowiecką, najpierw w białostockim, nad Biebrzą, potem w dawnych województwach północno-wschodnich II RP. Był prekursorem badań nad konspiracyjną walką zbrojną w okupowanej Warszawie, dziejami partyzantki i konspiracji na Kresach Północno-Wschodnich RP w czasie pierwszej okupacji sowieckiej w latach 1939-1941 oraz znawcą sowieckiego systemu okupacyjnego.

Pod koniec życia pracował nad obszerną monografią polskiej partyzantki na ziemiach północno-wschodnich w latach 1939-1941 oraz kończył pracę nad książką "Rewolucja na postronku. Sowiecki system okupacyjny na ziemiach wschodnich II RP 1939-1941".  

Profesor Strzembosz w swojej refleksji o państwie podziemnym podkreślił wspólnotę celów narodowych. Nie lekceważąc struktur uznał za najważniejsze dla funkcjonowania wielkiej polskiej konspiracji. Było to serdeczne porozumienie Polków oraz tych obywateli Rzeczypospolitej, którzy nie będąc Polakami całkowicie identyfikowali się z losem zniewolonego Narodu, z losem swojego państwa, wbrew  przekonaniom wdrażanym  systematycznie  przez nauki historyczne oparte na zasadach filozoficznych marksizmu - leninizmu.

Państwo to przede wszystkim skomplikowany system, w którym struktury państwowe

wchodzą w różnorodne relacje ze społeczeństwem.

Państwo nie musi być – jak chcieliby niektórzy – monopolistą, zawłaszczającym każdą sferę ludzkiej działalności, nawet najbardziej intymną, nie musi dyrygować całością życia publicznego, choć dla państw totalitarnych i autorytarnych jest to sytuacja idealna.

Wzorcem państwa prawdziwie demokratycznego było Polskie Państwo Podziemne.

Polskie Państwo Podziemne stworzyła przede wszystkim wola walki o wolność tkwiąca w Polakach niezmiennie od pokoleń.

 

Źródło:

 

"Nasz Dziennik" lipiec 2007 dodatek historyczny IPN