foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

Znalezione obrazy dla zapytania STEFAN BERDAK

ARTYŚCI ZWIERZYŃCA  STEFAN BERDAK - LWÓW

WSPOMNIENIE

 Urodzony we Lwowie w 1927 r. W 1942 r. podjął naukę w Lwowskiej Szkole Sztuk Plastycznych oraz w prywatnej pracowni malarskiej wybitnego lwowskiego malarza batalisty Stanisława Batowskiego Kaczora. Po wysiedleniu ze Lwowa przybył do Krakowa, gdzie podjął naukę w Liceum Sztuk Plastycznych, a następnie na Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom uzyskał w 1955 r.Prace artysty znajdują się w zbiorach w Warszawie w: Muzeum Narodowym, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Karykatury, Muzeum Sportu i Turystyki; w Krakowie w: Muzeum Narodowym i Muzeum Historycznym Miasta Krakowa oraz w Belgradzie w Galerii Grafickogo Kolektiva. Uprawia malarstwo olejne i akrylowe, emalie, pastele, grafikę, rysunek, drzeworyt, linoryt, gipsoryt.

Przy drodze na Kopiec Kościuszki - na samym początku - gdzie wąziutka droga zaczyna nieśmiało piąć się coraz wyżej w stronę Kopca, nieco na lewo, trochę jakby wstydząc się swojej znanej sąsiadki, biegnie mała uliczka. Przy ulicy, bliskiej tylko dla wtajemniczonych, ma dom oraz pracownię miły i lubiany - nie tylko przez mieszkańców Zwierzyńca, ale i licznych Krakowian - artysta malarz Stefan Berdak.

Słuchając opowieści starszego pana, można dowiedzieć się, czemu zamieszkał w domu na Salwatorze, w malowniczym zakątku znanym jako ul. Gontyna 6. W swych wspomnieniach pan Stefan powraca do rodzinnego miasta - Lwowa, który wbrew własnej woli zmuszony był opuścić. Salwator i jego okolice bardzo przypominały artyście krajobraz, jaki pozostawił po przymusowej repatriacji. Berdak często malował na gruntowanych tekturkach widok na klasztor Norbertanek z ulicą św. Bronisławy, jak i kościółek Najśw. Salwatora, a też drewnianą kaplicę św. Małgorzaty. Czas - kiedy udało się znaleźć lokum oraz miejsce gdzie w ciszy mógł malować swoje obrazy, to według jego relacji okres trudny, ale i kończący pewien etap artystycznej edukacji.

Z rokiem 1955 roku, kiedy artysta znalazł miejsce, gdzie do dziś mieszka i pracuje, zbiegła się ważna w jego biografii data - był to dyplom ukończenia absolutorium na krakowskiej ASP. Po skończeniu studiów nastały ciężkie czasy. Nie wolno było mówić otwarcie i szczerze o otaczającej twórców rzeczywistości. Za to panowała swoboda w dziedzinie wypowiedzi artystycznej. Zrzeszonym w Związku Polskich Artystów Plastyków malarzom, grafikom wiodło się dobrze. ZPAP organizował wystawy i plenery artystyczne, posiadał swoje galerie, sklepy oraz agencję ART., skąd napływały zamówienia na grafikę użytkową, czy ilustrowanie tomików poezji, bo tym, także zajmowała się żona Stefana Berdaka.

W 1982 nastąpił koniec tak ciężko wypracowanej swobody i niezależności twórczej. ZPAP został w okresie stanu wojennego za poparcie "Solidarności" rozwiązany, aby w 1989 zostać reaktywowanym. Po roku 1989 nic nie było jak dawniej. Galerie ZPAP zamknięto, za to dziś aż roi się od komercyjnej tandety proponowanej przez właścicieli niektórych z krakowskich galerii. Pałac Sztuki zaprzestał organizowania corocznych Salonów Malarstwa, którymi tak pięknie reprezentował miasto Kraków - a przy okazji i rodzimą plastykę.

"Powoli, z celowym rozmysłem, rodzi się społeczeństwo analfabetów plastycznych. A artyści tracą kolejne źródła utrzymania." Słowa, które usłyszałem od mistrza Berdaka - postaci trwale wpisanej w kulturalny krajobraz Krakowa - powinny być ostrzeżeniem dla malarzy rodem z murów Bramy Floriańskiej i ludzi popierających zalew nie mającej nic wspólnego z prawdziwym malarstwem miernoty artystycznej.

Stefan Berdak, rozwijając się nieustannie, a więc i stale poszukując nowych środków wyrazu do perfekcji opanował trudną sztukę emalii artystycznej. Pytany o nią - odpowiada: "Moje obrazy wykonane w technice emalii są zarazem miniaturowymi propozycjami wielkich kompozycji ściennych". Wielkim marzeniem artysty jest zastąpienie wzorem Meksyku nietrwałej, pokrytej tynkiem fasady budynków użyteczności publicznej np. kawiarni - fasadą wykonaną w technice emalii. Dzięki temu wiele brzydkich dziś krakowskich kamienic poprawiłoby swą nie najlepszą estetyczną sławę i wypiękniało. Przechodzień zaś mógłby się tym pięknem delektować o różnych dnia porach. Z doświadczenia wiemy, iż budynki zdobne techniką proponowaną przez Stefana Berdaka o wiele dłużej jaśnieją pięknem swej elewacji, która bardziej jest odporna na wiele niszczących ją zjawisk potęgowanych upływem czasu.

Oprócz emalii artystycznej, uprawianej z pasją i po mistrzowsku Stefan Berdak zajmuje się z powodzeniem malarstwem, grafiką.

Urodził się w 1927 roku we Lwowie. Mając 14 lat, rozpoczyna naukę malarstwa w pracowni słynnego batalisty (ucznia Jana Matejki) prof. Stanisława Kaczor Batowskiego, ucząc się jednocześnie w Szkole Przemysłu Artystycznego we Lwowie. Po wymuszonym opuszczeniu Lwowa kontynuuje naukę w Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie (malarstwo u prof. Romana Urszulskiego, rzeźba u prof. Romana Tarkowskiego, kompozycja graficzna u prof. Eugeniusza Wańka). W 1949 roku zdaje maturę i rozpoczyna studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Grafiki w pracowni prof. Ludwika Gardowskiego. Dyplom w 1955 roku. W tym też roku bierze udział w Salonie Jesiennym TP SP. Jury przyjmuje dwa jego obrazy. Do chwili obecnej wziął udział w ponad 200 wystawach zbiorowych oraz około 50 indywidualnych w kraju i za granicą. Obrazy artysty znajdują się w zbiorach: w Warszawie: w Muzeum Narodowym, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Karykatury, Muzeum Sportu i Turystyki. W Krakowie: w Muzeum Narodowym, Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. W muzeach w Chrzanowie i Opolu. W Belgradzie w Galerii Grafickogo Kolektiva. Uprawia: malarstwo olejne i akrylowe, pastel, grafikę artystyczną: drzeworyt, linoryt, gipsoryt (którego jest wynalazcą w 1952 w pracowni prof. J. Starzyńskiego). Zajmuje się też collage, rysunkiem, ilustracją, grafiką komputerową, oraz organizacją zbiorowych wystaw np.: "Autoportret" (2003), "Koci świat" (dwie wystawy 2004) i w przyszłym roku "Znak ryby".

                               Aleksander Szumański  - wspomnienie