TERESA TRZASKOWSKA - MATKA PREZYDENTA WARSZAWY BYŁA TAJNYM WSPÓŁPRACOWNIKIEM  (TW) SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA PRL

"Gazeta Polska": matka Rafała Trzaskowskiego była tajnym współpracownikiem SB

05.09.2018, 12:55

 Teresa Trzaskowska, matka kandydata na fotel prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, była tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Justyna", wynika z akt IPN - podała w środę "Gazeta Polska".

Jak napisano w "Gazecie Polskiej" Teresa Trzaskowska "meldowała bezpiece o kontaktach z dyplomatami USA muzyków i ludzi zajmujących się jazzem - Jerzego Matuszkiewicza, Leopolda Tyrmanda, Romana Waschki".

"Jak wynika z akt IPN, Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała ją w 1960 r., jako tajnego współpracownika działającego pod ps. Justyna". Jak piszą, interesował się nią kontrwywiad PRL, ze względu na jej kontakty z dyplomatami USA, "a w szczególności z I sekretarzem ambasady tego kraju w Warszawie Thomasem Donovanem" - napisał autor artykułu "Jak TW Justyna opowiadała SB o Tyrmandzie i Amerykanach", Maciej Marosz.

"Wyraziła obiekcje co do przekazywania informacji"

Wyjaśnił, że Trzaskowska nawiązała kontakty z dyplomatami pojawiającymi się na różnych imprezach, "z racji bycia żoną jednego z najbardziej znanych już muzyków jazzowych - Andrzeja Trzaskowskiego".

"Odbyto z nią najpierw trzy wstępne spotkania, po czym na rozpoczęciu współpracy pojawiła się dwójka wysokich rangą esbeków - kpt. Rolnik i por. Władysław Prekurat" - poinformował red. Maciej Marosz.

Według cytowanych przez "Gazetę Polską" dokumentów, "już na pierwszym spotkaniu z SB, Trzaskowska przekazała »wiele cennych informacji i wyraziła chęć spotykania się« - napisali Rolnik i Prekurat". "Opowiedziała, o tym jak w 1959 r. poznała Donovana oraz w jakim gronie Polaków spotyka się ów dyplomata. Wskazała, że był on m.in. zaproszony na przyjęcie wyprawiane przez muzyka jazzowego i kompozytora Jerzego Matuszkiewicza i jego żonę. Opowiedziała też bezpiece o pobycie i kontaktach w Polsce popularnego komentatora muzyki jazzowej z USA Willisa Conovera" - czytamy w artykule.

"Trzaskowska TW "Justyna' wyraziła obiekcje co do przekazywania informacji na temat obywateli polskich i osób z zagranicy, które nie szkodzą PRL. SB uspokoiła ją, że chciałaby się tylko dowiadywać od niej co jakiś czas o tym, co dzieje się w otoczeniu Donovana i innych obcokrajowców" - napisał red. Maciej Marosz.

W swoim autolustracyjnym wpisie Rafał Trzaskowski naśmiewał się z "pisowskich hejterów", którzy drążą przeszłość i zgłębiają historie rodzinne" - przypomniała "Gazeta Polska".

Poinformowała, że na wpis Trzaskowskiego zareagował historyk i genealog Marek Jerzy Minakowski, "który przedstawił fakty o rodzinie matki kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy".

"Pierwszym mężem Teresy Trzaskowskiej był Marian Ferster. Trzaskowska została synową Aleksandra i Władysławy Fersterów. Teściowa matki Rafała Trzaskowskiego była funkcjonariuszem UB. Z kolei stryj Władysławy Ferstrejowej, Bolesław Drobner, w latach 50. był I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie. Przedtem był też ministrem PKWN i prezydentem Wrocławia" - cytuje historyka "Gazeta Polska".

"Bratem Aleksandra był Karol Ferster, który wykreował postać Augusta Bęc-Walskiego - groteskowego reakcjonisty, wieloletniego bohatera z łamów +Przekroju+. Rysownik był członkiem PPR, a później PZPR" - przypomniano w artykule "Jak TW "Justyna" opowiadała SB o Tyrmandzie.

„Gazeta Polska” dotarła do nowych, sensacyjnych zdjęć dokumentujących moskiewskie kontakty obecnego doradcy Rafała Trzaskowskiego z szefami Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji. Kim są ludzie tworzący zespół doradców wojskowych Trzaskowskiego? Skąd w otoczeniu prezydenta stolicy tak wiele osób z kręgu dawnej Służby Bezpieczeństwa i kadry dowódczej komunistycznego wojska? - pisze w najbliższym, specjalnym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska" Adrian Stankowski.

Kandydat na urząd Prezydenta RP Rafał Trzaskowski powołał Zespół Doradców ds. Bezpieczeństwa i Obrony Polski. Skład tego zespołu musi budzić zdziwienie. Uwagę zwracają rosyjskie powiązania wielu doradców oraz ich zakorzenienie w systemie Ludowego Wojska Polskiego i sowieckich zależności.

Natomiast dla ekspertów istotnym sygnałem jest fakt, że grono doradców tworzą w większości emerytowani oficerowie wojsk lądowych, w szczególności pancernych, natomiast brak w tym zespole specjalistów od lotnictwa i marynarki wojennej. Taki skład wyklucza wydanie kompetentnej i kompleksowej opinii w sprawach wojskowych. Za to wydaje się być świetną i zgraną grupą w zakresie kwestionowania i utrudniania współpracy polsko-amerykańskiej.

Źródła:

https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/580553,teresa-trzaskowska-tw-justyna-tajna-wspolpraca-sb-pzpr-jazz.html

https://niezalezna.pl/336528-soviet-story-trzaskowskiego-gazeta-polska-sprawdzila-kim-sa-doradcy-wojskowi-kandydata-ko

 

PAP

"GAZETA POLSKA"