MARIA ELEONORA MIRECKA - LORYŚ
Maria Eleonora Mirecka-Loryś, ps. "Marta" – działaczka Podziemia Narodowego w latach 1939–1945, członkini Narodowej Organizacji Wojskowej, Komendantka Główna Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet, członkini ZG Związku Polek w Ameryce oraz dyrektor Krajowego Zarządu Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Pani Maria Mirecka - Loryś jest niezwykłą Polką, które całe swoje bogate życie poświęciła dla ojczyzny Polski. Weteranka Ruchu Oporu podczas trwania II Wojny Światowej w Polsce, wieloletnia redaktor "Głosu Polek" w Ameryce. Dyrektor Kongresu Polonii Amerykańskiej - ale przede wszystkim Osoba o niezwykłym humanitaryźmie, ogromnym współczuciem dla ludzi biednych, odznaczająca się wielkim umiłowaniem Ojczyzny i swoich Kresów Wschodnich. Jej osobowość została ukształtowana przez wspaniały dom rodzinny i czasy w których dorastała, tzn. okres kiedy nasz kraj odzyskal niepodległość.
Matka Pani Marii Paulina ze Ścisłowskich herbu Szeliga pochodziła ze szlachty podolskiej. Rodzina posiadała majątki na ziemi tarnopolskiej i na Podolu. Ojciec Dominik, syn powstańca styczniowego był urzędnikiem, również pochodził ze szlachty herbowej. Pani Maria Mirecka urodziła się 7 lutego 1916 roku w Ulanowie nad Sanem i 7 lutego 2021 roku ukończyła 105 lat, będąc siódmym dzieckiem. Miała trzy siostry - Janinę, Helenę i Walerię oraz czterech braci - Leona , Kazimierza, Adama i Bronisława. Wszystkie dzieci były wykształcone, z domu wyniosły umiłowanie ojczyzny - były zaangażowane w Ruch Oporu Polski Podziemnej. Dom rodzinny Pani Marii cieszył się ogromnym szacunkiem, będąc godnym zaufania i stał się ośrodkiem działalności konspiracyjnej.
Pani Maria uczęszczała do państwowego gimnazjum w Nisku, należała do harcerstwa i Przysposobienia Wojskowego Kobiet, które przydało się później do działania w konspiracji. Jeszcze przed II Wojną Światową podjęła studia prawnicze na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza we Lwowie.
Wojna w 1939 roku zastała ją w Racławicach i w listopadzie 1939 roku wysłana została na kontakty konspiracyjne do Krakowa i Warszawy. W 1941 roku w Nisku założyła Narodową Organizację Wojskową Kobiet, a w 1943 roku została komendantem na Centralny Okręg Przemysłowy. Zagrożona na tym terenie przez pewien okres przydzielona została do Komendy Głównej w Warszawie. Po powrocie mieszkała w Przeworsku, zostając komendantką Wojskowej Służby Kobiet na Podokręg Rzeszów, gdzie pracowała do rozwiązania AK.
Brała udział w Tajnym Ślubowaniu Jasnogórskim 23 maja 1943 roku i z tej okazji w dwudniowym spotkaniu 36 osób reprezentujących polskie miasta i uczelnie. Pani Maria reprezentowała wówczas miasto Lwów i lwowską uczelnię Uniwersytet im. Jana Kazimierza, a Karol Wojtyła reprezentował Uniwersytet Jagielloński.
Pani Maria z wiosną 1945 roku została na całą Polskę komendantką Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet. Jednocześnie kontynuowała studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie 1 sierpnia 1945 roku aresztował ją za przynależność do Armii Krajowej i działalność konspiracyjną.
Jak mi przekazała, to bardzo ciężko znosiła więzienia w Rzeszowie, Krakowie i Warszawie. W więzieniu krakowskim spotkała swojego brata z żoną i drugiego brata, którzy mieli zmienione nazwiska.
Na mocy amnestii została 1 września 1945 roku zwolniona, a w listopadzie 1945 roku UB powtórnie ją chciał aresztować ale uprzedzonej nie zastali w domu.
Pani Maria pracowała w komórce organizacyjnej, która przerzucała zagrożone osoby za granicę.
W grudniu 1945 roku z całą grupą opuściła kraj. Znalazła się w "Maczkowie".
W 1946 roku wyjechała do Włoch. Tam wcielona została do Oddziału Kultury i Prasy
II Korpusu, pracowała w radiu. Po rozwiązaniu radia udzielała się w Polskim Białym Krzyżu w Anconie i tam poznała Henryka Lorysia, oficera rezerwy II Korpusu.
W Loretto 12 grudnia 1946 roku odbył się ich ślub. Wyjechali z korpusem do Anglii. Zamieszkali w Londynie Mąż pani Marii otrzymał stypendium i studiował , pani Maria angażowała się do prac w AK w Zjednoczeniu Wojskowym Kobiet. W roku 1952 państwo Lorysiowie z dwuletnim synkiem wyjechali do USA. Po dwóch latach spędzonych w Toledo przenieśli sie na stałe do Chicago. W Chicago pani Maria z miejsca zaangażowała się do pracy społecznej w Zarządzie Oddziału AK w Stronnictwie Narodowym i w Związku Polek w Ameryce. Od 1964 roku prowadziła redakcję "Głosu Polek", dwujęzycznego dwutygodnika. Z ranienia Związku Polek w Ameryce została krajową dyrektorką Kongresu Polonii Amerykańskiej. Uczestniczyła w wielu konferencjach, zjazdach. Dokładnie poznała działalność Polonii i jej struktury. Na uroczystościach związanych z rocznicą 150- lecia śmierci Tadeusza Kościuszki była jedynym przedstawicielem Polski w tych obchodach. Współorganizowała Zjazd Światowy Zjednoczenia Polek w 1984 roku w Krakowie. Była też uczestnikiem wielu Zjazdów Kresowych m.in. Światowego Zjazdu Kresowian na Jasnej Górze w 1996 roku i w latach następnych. Wydała m.in. książki "Zjednoczenia Polek w Ameryce", "Odszukane w pamięci" - zapiski o rodzinie, pracy, przyjaźni.
Po śmierci męża powróciła w 2004 roku do Polski i zamieszkała na stałe w domu rodzinnym w Racławicach.
Pani Maria jest osobą niezwykłą i prawdziwie wielką, a przy ,a przy tym skromną. Jest to piękny przykład dla młodego pokolenia.
Pani Maria jest od wielu lat moją bliską osobą, przyjaciółką. Znamy się i przyjaźnimy od lat trzydziestu.
W 1992 roku zawiązało się w Tarnowie Światowe Forum Mediów Polonijnych, organizujące każdego roku spotkania z dziennikarzami polonijnymi z całego świata. Pierwsze Forum odbyło się w 1992 roku, a ostatnie - dwudzieste - w roku 2012.
Na Forum w Tarnowie każdego roku spotykało się średnio ok. 159 dziennikarzy polonijnych z całego świata, prasy, radia, telewizji i innych środków masowego przekazu polonijnego.
Na Forum byłem każdego roku zapraszany i zawarłem wiele znajomości z koleżankami i kolegami z całego świata m.in. z USA, czy też ze Lwowa lub z Republiki Południowej Afryki. Tam też na Forum poznałem panią Marię i zawiązała się między nami wieloletnia przyjaźń.
Zwykle na Forum tworzyliśmy czteroosobowy zespół - pani Maria (jesteśmy po imieniu), Zbigniew Ringer i Angelika Borys.
OD AUTORA MARII MIRECKIEJ - LORYŚ
Lutnią obudziłaś drzemiący świat
I w jednej struny chwili
Stałaś się opoką dźwięku.
5 Lutego 2021 roku ukończyłaś 105 lat.
Alek Szumański swojej wieloletniej lwowskiej przyjaciółce.
Do moich życzeń 200 lat dołącza się moja żona Alina de Croncos Borkowska - Szumańska herbu Łabędź, Twoja Ala.
Maria Mirecka - Loryś -partyzantka lwowska uhonorowana przez prezydenta Andrzeja Dudę, w czerwcu 2021 roku.
Twoje ulubione wiersze:
MOJA ŻONA
Moja żona urodziła się we mnie
Z mgieł powiewnych powstała jej postać
I utkała swe życie miłością
By już ze mną i we mnie pozostać.
SŁODKIE USTA
Słodkie usta ustom rade
Wargi twoje dziwnie blade
Ach są blade wargi twoje
Jest ich bowiem tylko dwoje
Ludzie jeno wtedy bledną
Gdy zostaje z dwojga jedno
Ale wargom jest nieskoro
Gdy ich niema razem czworo.
Komendantka Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet Maria Mirecka-Loryś przez całe życie była działaczką społeczną i niepodległościową – podkreślił w niedzielę wicepremier Rzeczypospolitej Polskiej, szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński, składając jubilatce życzenia z okazji 105. rocznicy jej urodzin.
"105 lat kończy Maria Mirecka-Loryś - komendantka Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet, przez całe życie działaczka społeczna i niepodległościowa" - napisał na Twitterze wice premier prof. Piotr Gliński.
Wicepremier podkreślił też, że wielkim zaszczytem była dla niego możliwość wręczenia Marii Mireckiej-Loryś nagrody "Drzwi do Wolności" na Festiwalu Filmowym "Niepokorni Niezłomni Wyklęci". Wyróżnienie to przyznawane jest m.in. za odwagę i poświęcenie dla bohaterów Podziemia Niepodległościowego i Solidarnościowego.
Maria Mirecka-Loryś odznaczona została Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
"200 lat! Cześć i Chwała Bohaterom!" - dodał minister Piotr Gliński.