foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

 

MIŃSK OSKARŻA ARMIĘ KRAJOWĄ O MASOWE MORDY BIAŁORUSINÓW. NA CELOWNIKU DYKTATORA SĄ  WETERANI ARMII KRAJOWEJ

Prokurator generalny Białorusi Andrej Szwed przedstawił pierwsze wyniki trwającego od początku kwietnia śledztwa w ramach sprawy karnej dotyczącej „ludobójstwa narodu białoruskiego". Poinformował też o setkach nieznanych dotychczas miejsc „masowej zagłady Białorusinów". Następnie wskazał winnych.

– Mamy informacje o jeszcze żyjących przestępcach nazistowskich, którzy uczestniczyli w działalności batalionów karnych. W pierwszej kolejności litewskich batalionów SS i Armii Krajowej – mówił Szwed, cytowany przez rządową agencję Biełta.

Zapowiedział, że organy ścigania mają przeprowadzić „działania śledcze" z weteranami AK i że Mińsk skieruje odpowiedni wniosek w tej sprawie również do władz w Warszawie. Co więcej, stwierdził, że już w najbliższym czasie Prokuratura Generalna przedstawi trybunałowi międzynarodowemu (nie sprecyzował jakiemu) dowody i rozpocznie procedurę międzynarodowego „uznania ludobójstwa narodu białoruskiego".

W komunikacie rządowej agencji Biełta Szwed opowiedział o ekshumacjach w znalezionym niedawno miejscu masowego mordu pod Łahojskiem w obwodzie mińskim. Opowiadał o matkach trzymających na rękach dzieci z przestrzelonymi głowami, o zamordowanych tam staruszkach. Agencja opublikowała nawet zdjęcia znalezionych tam zwłok, ale nie sprecyzowała, kto dokładnie był ofiarą i sprawcą tej zbrodni. Jednak już w następnym akapicie tego samego komunikatu główny białoruski prokurator oskarżał o ludobójstwo Armię Krajową i zaliczał ją do formacji nazistowskich.

– Ekshumacja pod Łahojskiem dotyczyła rozstrzelanych tam przez Niemców w 1941 roku mieszkańców pochodzenia żydowskiego. Takie wrzucanie do jednego worka niezwiązanych ze sobą wydarzeń historycznych kompromituje rządowe media, ale też białoruskich urzędników – mówi „Rzeczpospolitej" Ihar Melnikau, znany białoruski historyk.

Działacze prześladowanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi (ZPB) obawiają się, że na celowniku dyktatury mogą się znaleźć nieliczni żyjący tam weterani AK. Czołowi działacze ZPB (m.in. Andrzej Poczobut i Andżelika Borys) wciąż są w więzieniu. – Mamy do czynienia z kolejną odsłoną wojny dezinformacyjnej, którą prowadzi reżim Aleksandra Łukaszenki. Oskarżenia pod adresem Armii Krajowej są skandaliczne. Nie akceptujemy działań wymierzonych w mniejszość polską na Białorusi – komentuje dla „Rzeczpospolitej" szef KPRM Michał Dworczyk.

 Źródło:

"Rzeczpospolita" Autor Rusłan Szoszyn

https://www.rp.pl/Bialorus/305189906-Klamstwo-o-ludobojstwie-i-AK-Lukaszenko-uderza-w-Polske.html