ŻEBY TO BAGNO SIĘ NIE WYLAŁO - FORUM ŻYDÓW POLSKICH

Autor red. Paweł Jędrzejewski "Do Rzeczy"

https://dorzeczy.pl/kraj/37203/Patrzcie-przeciez-to-ukryty-Zyd-Forum-Zydow-Polskich-Zeby-to-bagno-nie-wylalo.htm

 "Żeby to bagno nie wylało". Forum Żydów Polskich odnosi się do wpisu Magdaleny Ogórek.

 W żydowsko-polskim serwisie informacyjnym pojawił się krótki komentarz Pawła Jędrzejewskiego na temat tweeta dziennikarki Magdaleny Ogórek. Była kandydatka SLD na prezydenta dwa dni temu na portalu społecznościowym pisała o rzekomej zmianie nazwiska przez senatora Marka Borowskiego i nawiązywała do żydowskiego pochodzenia ojca Borowskiego. "Trzeba przeciw temu protestować" - napisał Jędrzejewski.

"Wpis Magdaleny Ogórek na Twitterze na temat rzekomej zmiany nazwiska przez senatora Marka Borowskiego a następnie wytknięcie, że jego ojciec zmieniał, tak jakby to Marek Borowski podejmował decyzje za swojego ojca lub był za jego decyzje odpowiedzialny jest paskudne w tym sensie, że zamiast podejmować polemikę z Borowskim na argumenty i mówić o jego własnych poglądach i postawie, "kabluje" go opinii publicznej za jego pochodzenie. Taki donos: patrzcie, przecież to ukryty Żyd. "Maran" – pisze Jędrzejewski.

Jędrzejewski zwraca także uwagę, że publicystka TVP Info po swoim wpisie na temat nazwiska Borowskiego, stara się go bronić przez odpowiedź, że "Senator w wolnej Polsce musi rozliczyć się ze stalinowskiego i KPP-go spadku".

"No to trzeba było - jeżeli naprawdę chodzi o "rozliczenie się ze stalinowskiego spadku" - zapytać o ten spadek stalinowski, czyli o stosunek Borowskiego do komunistycznej oraz stalinowskiej działalności jego ojca (Wiktor Borowski, wcześniej Aron Berman, był funkcjonariuszem totalitarnego systemu zniewalającego Polskę), a nie pisać o zmianie nazwiska" – zauważa Jędrzejewski. Jak dodaje, "taki donos na temat pochodzenia" jest jednak skuteczniejszy niż pytanie o stosunek do stalinizmu.

 "Przyczyny wydają się oczywiste: trudno wyobrazić sobie, żeby Marek Borowski miał entuzjastyczny lub chociaż pozytywny stosunek do stalinizmu; natomiast pochodzenie jest czymś, czego nie można się pozbyć. Rzecz w tym, że pochodzenie żydowskie jest dla wielu w Polsce stygmatem, piętnem. Gdyby ojciec Borowskiego zmieniał nazwisko nie z Berman na Borowski, ale np. z Martinez lub Romano na Borowski, Ogórek by tego nie "wypominała", bo hiszpańskie lub włoskie nazwiska nie uderzają w Polsce w żaden "wrażliwy" kontekst. Jednak inaczej z żydowskimi: dla wszystkich skażonych stereotypami antysemickimi wzmianka o żydowskim pochodzeniu ma wydźwięk mocno jednoznaczny. Oznacza w "tajnym kodzie kulturowym" jedno słowo: "WRÓG". Stąd bierze się przecież częste w III RP oskarżanie przeciwników politycznych o takie pochodzenie (przykładowo: Mazowieckiego, Wałęsy, Kaczyńskich, Gronkiewicz-Waltz). Charakterystyczne zjawisko dla mulistego, bagiennego dna polskiej polityki. Prosty mechanizm: ujawnienie prawdziwego lub rzekomego pochodzenia żydowskiego jest wciąż dla części społeczeństwa równoznaczne z dyskredytowaniem politycznego przeciwnika" – tłumaczy. Jędrzejewski podkreśla, że właśnie Magdalena Ogórek ten mechanizm stosuje. Jak dodaje, nie wie czy cynicznie, z wyrachowaniem, czy instynktownie, choć stawiałby na to drugie.

 "Trzeba przeciw temu protestować. Żeby to bagno nie wylało i nie pokryło wszystkich cuchnącym mułem, jak to zdarzało się już nie raz w historii" – ostrzega Jędrzejewski.

https://dorzeczy.pl/kraj/37203/Patrzcie-przeciez-to-ukryty-Zyd-Forum-Zydow-Polskich-Zeby-to-bagno-nie-wylalo.htm