Jesteś tutaj: Start
ZAPOMNIANI BOHATEROWIE. JAK POLACY POMAGALI ŻYDOM W GETCIE WARSZAWSKIM.
BOHATER NARODOWY SZMUL ZYGIELBOJM
Poczynając od stycznia 1943 roku, oficerowie Armii Krajowej i przedstawiciele Żydowskiej Organizacji Bojowej ( ŻOB )spotykali się w celu opracowania wspólnej akcji po obu stronach muru getta i wybuchu powstania. Trzy jednostki polskie, dowodzone przez kapitana Józefa Pszennego („Chwacki”) miały przebić się przez mury getta, atakując Niemców po "aryjskiej" stronie i wysadzając w powietrze mury getta. Ponieważ od samego początku było wiadomo, że powstanie skończy się nieuchronną klęską, akcja ta została zaplanowana po to, aby otworzyć drogę odwrotu żołnierzom żydowskim.
MUZEUM ARMII KRAJOWEJ
ZMARŁ PORUCZNIK GEDL BOGUSŁAW (1921-2015) "DĘBCZAK"
Porucznik Dębczak
Biogram Porucznika Bogusława Gedla na stronie Muzeum Armii Krajowej …
http://old.muzeum-ak.pl/biogramy/formatka.php?idwyb=273
2 czerwca 2015 r. w Krakowie zmarł Porucznik Bogusław Gedl ps. “Dębczak”, żołnierz ZWZ-AK II Odcinka “Beton”, oficer Zgrupowania AK “Żelbet”.
Urodził się 11.08.1921 r. w Krakowie. Zaprzysiężony w ZWZ w grudniu 1939 r. Wiosną 1942 roku w AK przydzielony do sztafety Biura Informacji i Propagandy (BiP), która miała za zadanie dowożenie prasy konspiracyjnej do wyznaczonych punktów.
Czytaj więcej: BOGUSLAW GEDL PS."DĘBCZAK" OFICER ZGRUPOWANIA AK "ŻELBET"
POMNIK UKRAIŃSKIEJ NACJONALISTKI OŁENY TELIHI
Wpisany przez Aleksander Szumański
W KIJOWIE ZOSTAŁ ODSŁONIĘTY POMNIK UKRAIŃSKIEJ NACJONALISTKI Z OUN OŁENY TELIHI
Kijów, 25 lutego 2017
Na ulicy Ołeny Telihi tuż przy wejściu na teren Babiego Jaru, miejsca rozstrzelania kilkudziesięciu tysięcy Żydów doprowadzonych tam przez ukraińskich policjantów, głównie członków i sympatyków OUN, odsłonięto pomnik aktywistki i propagandzistki OUN(m), Ołeny Telihi.
Uroczystość uświetnili swoją obecnością lider OUN Bohdan Czerwak, mer Kijowa Witalij Kliczko, wicepremier Paweł Rozienko, minister Jewhenij Niszczuk, patriarcha Filaret.
Czytaj więcej: POMNIK UKRAIŃSKIEJ NACJONALISTKI OŁENY TELIHI
ŻYDOWSCY MORDERCY POLAKÓW
Żydzi polscy nie tylko mordowali się nawzajem w czasie okupacji niemieckiej w gettach, kolaborując z Gestapo w Judenratach (Radach Żydowskich). Wydawali również w łapska niemieckich zbrodniarzy Żydów ukrywających się na “aryjskich papierach” w “aryjskich” częściach miast. Z kolaboracji z Gestapo przeszli do współpracy z bezpieką, po ucieczce Niemców z Polski. Byli więc agentami Gestapo, NKWD i SB.
W Komunistycznej Partii Polski(KPP) “aktyw” w większości składał się z osób pochodzenia żydowskiego, które na przykład w tzw. technice – łączność kurierska, drukarnie itp. stanowiły ok. 75 procent członków – Żydów. Wyraźna nadaktywność osób pochodzenia żydowskiego w ruchu komunistycznym, często wyolbrzymiana i wkomponowana w rozmaite przesądy, legła u podstaw dość powszechnego mitu żydokomuny, jako jednego z najważniejszych zagrożeń dla Polski. Stereotypy uległy dość znacznemu wzmocnieniu w czasie okupacji sowieckiej w latach 1939 – 1941. Wśród Żydów Polacy widzieli tych, którzy poparli Sowietów i skorzystali na sowieckich porządkach, agitatorów i milicjantów, zdrajców i kolaborantów. Kiedy w 1944 r. komuniści przystąpili do budowy nowego systemu, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) musiało się znaleźć pod pełną kontrolą zaufanych komunistów. Zdecydowana większość pochodziła z KPP, toteż w kierownictwie bezpieki znalazło się wielu Żydów. Tę większość historycy określili jako nadreprezentację Żydów w bezpiece PRL. Byli oni izolowani od reszty społeczeństwa, znienawidzeni, do tego obcy etnicznie, skazani zawodowo i życiowo na aparat w którym pracowali.
ZBRODNIE POLICJI ŻYDOWSKIEJ Z FAŁSZERSTWEM KSIĄŻKI CALKA PERECHODNIKA W TLE.
Nie ma powodu, żeby w imię politycznej poprawności tuszować to, że część policjantów z getta robiła złe rzeczy – stwierdza redaktor naczelny miesięcznika "Do Rzeczy" Piotr Zychowicz. To, że wielu żydowskich policjantów straciło życie w komorach gazowych, nie zmywa ich wcześniejszych win – dodaje Zychowicz.
Tematem najnowszego numeru „Historii Do Rzeczy” jest historia żydowskich formacji policyjnych współpracujących z Niemcami podczas II Wojny Światowej. W historiografii trwa spór dotyczący motywacji członków tych służb. „Z jednej strony możemy usłyszeć, że Żydowska Służba Porządkowa była bandą zdemoralizowanych kolaborantów, która z zimną krwią wysyłała tysiące swoich rodaków do komór gazowych; że policjanci z getta byli współsprawcami Holokaustu” – pisze Piotr Zychowicz. Inni uczestnicy sporu postrzegają żydowskich policjantów jako ludzi, którzy pragnęli przeżyć, a służba w tej formacji była „strategią przetrwania”. „Historia jak to zwykle bywa, nie była wcale czarno-biała” – podkreśla Piotr Zychowicz.
Czytaj więcej: ZBRODNIE POLICJI ŻYDOWSKIEJ Z FAŁSZERSTWEM KSIĄŻKI CALKA PERECHODNIKA W TLE.