foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

        HOŁD BŁ. OJCU ŚW. JANOWI PAWŁOWI II

 

Bł. Jan Paweł II Ojciec Święty w Krakowie. Tu przecież spędził swoją młodość górną i chmurną, tu rozpoczął posługę kapłańską. Należy przypomnieć, iż w czasie pogrzebu Ojca Świętego, wierni odprowadzający go na spoczynek wnosili prośbę i życzenie: „natychmiast święty”. Bo też i święte było jego życie, pełne poświęceń i cudownych uzdrowień.

 

On, szczególny czciciel Królowej Polski, wyjednał u Niej łaskę wyrwania Polski z domu niewoli komunistycznej. On jako nieprzejednany wielki Patriota swojej ziemi ojczystej wzbudzał lęk adwersarzy bolszewickich, którzy nie poniechali zamachów na Jego życie. Jeden zamach to ogólnie znany w Watykanie, drugi, późniejszy, mało znany dokonany w Portugalii w 1982 roku.  Papież został zraniony nożem przez szalonego, ultrakonserwatywnego, hiszpańskiego księdza. Stało się to 12 maja w Fatimie, dokąd Jan Paweł II udał się, aby podziękować za szczęśliwy powrót do zdrowia po ranie od kuli tureckiego zamachowca Mehmeta Alego Agcy.

 

Ksiądz Juan Fernandez Krohn został aresztowany i spędził w portugalskim więzieniu kilka lat, zanim został deportowany do Hiszpanii. Papież kontynuował podróż nie ujawniając odniesionych obrażeń. Historycy są zgodni, to Papież Polak obalił komunizm swoją osobowością.

 

Nie ulega wątpliwości, że Jan Paweł II uważał komunizm za ustrój zły, niesprawiedliwy, oparty na kłamstwie i wizji człowieka, która była absolutnie sprzeczna z wizją chrześcijańską. Duchowy sprzeciw wobec komunizmu można odczytać nie tylko w pismach Papieża, ale jeszcze wcześniej, gdy był on arcybiskupem, metropolitą krakowskim i żył pod rygorami komunizmu.

 

Profesor Wojciech Roszkowski, historyk, zadaje pytanie: „Co w nauczaniu i postawie Ojca Świętego przyczyniło się w największym stopniu do upadku komunizmu? Jego osobowość, która była niezwykle głęboko nasycona chrześcijaństwem. Chodzi o postawę afirmacji człowieka, która była połączona ze zdecydowanym przeciwstawianiem się złu. Papież bardzo wyraźnie oddzielał człowieka, którego dłoń ściskał, od jego złych czynów. Dlatego Jan Paweł II spotykał się z przywódcami reżimów komunistycznych, np. gen. Wojciechem Jaruzelskim, czy Fidelem Castro.

 

Myślę, że on nawet wprowadzał ich w pewne zakłopotanie tą afirmacją ich człowieczeństwa, a jednocześnie dawaniem im do zrozumienia, że błądzą. To była największa siła Ojca Świętego w walce z komunizmem.”

 

Papież,  Ojciec Święty bł. Jan Paweł II zasługuje na uwiecznienie dlatego, że ten Wielki Człowiek był dla sumienia całego świata przykładem,  jak należy wypełniać  wołanie Świętego Franciszka z Asyżu „Pokój i dobro”. 

 

„Papież, Ojciec Święty bł. Jan Paweł II był największym apostołem w chrystianizacji świata,  jak teologiczni badacze podali, iż na początku pontyfikatu polskiego papieża było na świecie 756 milionów katolików, a pod koniec tego pontyfikatu było ich aż miliard sto milionów.

 

Był też Jan Paweł II wielkim polskim patriotą;  już jako Karol Wojtyła będąc studentem,  profesorem i kardynałem,  a potem papieżem,   zawsze w swoich homiliach mówił i pisał z wielką miłością do Ojczyzny, tak i w wierszach i książkach;  przytoczę choćby takie często podawane Jego patriotyczne wyznanie:

 

„Kocham mój Naród, nigdy nie były mi obojętne jego cierpienia,  ograniczenia suwerenności i opresja.  Obecnie nie jest mi obojętna ta nowa próba wolności”. Genezą tego ludzkiego fenomenu były takie fakty, że od młodości był człowiekiem zdolnym, na wszystkich szczeblach edukacji,  od szkoły podstawowej i gimnazjum w Wadowicach, oraz podczas studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim i w Rzymie gdzie otrzymywał najwyższe oceny za swoja wiedzę. Poza tym angażował się w twórczości literackiej,  naukowej,  w grę w teatrach jako aktor (Teatr Rapsodyczny w Krakowie pod kierunkiem Mieczysława Kotlarczyka), oraz w podróże zagraniczne do różnych krajów, co w sumie bogaciło Jego mądrość, walory ducha, twórczą energię i wiedzę o człowieku. 

 

Fakt, iż Karol Wojtyła uprawiał twórczo kilka dziedzin artystycznych i naukowych,  sztukę teatralną,  poezję,  filozofię,  różne tematy naukowe i etyczne – to słusznie nazywa się go człowiekiem renesansu.

 

” Karol Wojtyła jest autorem m.in. arcydzieł naukowych „Osoba i czyn”, oraz „Miłość i odpowiedzialność”. Pisał również wiersze religijno-patriotyczne, napisał sześć dramatów, z których dwa „ Brat naszego Boga” i „Przed sklepem jubilera” były często wystawiane.

 

Przeszedł gehennę w czasie okupacji hitlerowskiej,  m. in. pracując ciężko jako robotnik w kamieniołomach w dzielnicy Krakowa na Zakrzówku i w fabryce „Solvay”, mieszkając z ojcem i Mieczysławem Kotlarczykiem w suterenach przy ul. Tynieckiej 10 w Krakowie w walącej się ruderze,  bez ogrzewania,  z uchodzącym gazem palnym.  Jeżeli powstanie Kopiec jego Imienia np. na terenie dawnej fabryki „Solvay” – miejsca pracy Karola Wojtyły w czasie okupacji hitlerowskiej,  to jak zapewnia uroczyście ks.  prałat Zdzisław J. Paszkowski – Honorowy Obywatel Krakowa, dostarczy on ziemię z Katynia, Charkowa, Bykowni, Miednoje i wszystkich znanych dzisiaj miejsc straceń Polaków na Wschodzie,  jako znak wdzięczności dla bł. Ojca Świętego,  który zapewniał,  że codziennie modli się za Katyń.

 

Wyobrażam sobie – pisze dalej ks. prałat Zdzisław J. Paszkowski,  że w Krakowie może być podobnie jak w Waszyngtonie,  gdzie Stany Zjednoczone wznosząc pomnik Prezydenta Washington’a  zaprosiły wszystkie kraje świata,  aby przysłały swój kamień, który został później wmurowany w potężny obelisk.  Myślę, że zwłaszcza te kraje, które Ojciec Święty nawiedził i ucałował ich ziemię, odpowiedziałyby z czcią na apel współuczestniczenia w tworzeniu KOPCA.

 

30 – ROCZNICA MODLITW

 

Ojca Świętego bł. Jana Pawła II do Jasnogórskiej Pani za Ojczyznę, Polaków po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku przez komunistów polskich. Kolejne audiencje środowe generalne, począwszy od dnia 13 stycznia 1982 roku w miesiąc po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce zostały nagrane na żywo na płytach gramofonowych.

 

600 LAT 1382 – 1982 JESTEŚ Z NAMI – MATKO CIERPIĄCYCH

 

Oto pierwsza z siedmiu kolejnych MODLITW DO JASNOGÓRSKIEJ PANI:

 

 

/1/ Muzyka pierwsza – śpiewają i grają artyści Krakowa.

 

„Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Ewangelia według św. Mateusza 5.10)

 

Tydzień pierwszy

 

 13 stycznia 1982 roku audiencja środowa generalna nagrana na żywo w Watykanie.

 

 

/ I / Modlitwa pierwsza – PANI JASNOGÓRSKA

 

Ojciec św. Jan Paweł II modli się po polsku:

 

"W dniu 3 stycznia został odczytany w Polsce list na sześćsetlecie Obrazu Jasnogórskiego.

Ten list, który napisałem w uroczystość Niepokalanego Poczęcia, pragnę kontynuować.

Pragnę to czynić w formie modlitwy do Matki Kościoła i Matki mojego Narodu - modlitwy odmawianej fragment po fragmencie w czasie naszych spotkań - audiencji środowych.

W audiencjach tych od początku brali zawsze udział pielgrzymi z Polski - i odzywał się nasz ojczysty język. Obecnie, na skutek nieszczęsnego “stanu wojennego”, który trwa już miesiąc, dostęp do Rzymu został moim Rodakom uniemożliwiony.

Moralnie nie przestają tutaj być obecni. Ich brak wyczuwają uczestnicy audiencji z innych narodów. W ich nieobecności widzą ograniczenie i naruszenie prawa, jakie przysługuje wszędzie wolnym ludziom. Dlatego - jak w każdą środę - i dziś również przemawiam po polsku.

 

Słowom moim nadaję formę modlitwy skierowanej do Ciebie, Pani Jasnogórska. Poprzez Ciebie bowiem - i wobec Ciebie - spotykamy się wszyscy, nawet gdy jesteśmy rozdzieleni odległościami, granicami, murami obozów czy więzień. Nieraz tak bywało w ciągu dziejów. Nieraz też sprawdziło się to i potwierdziło, że wobec Ciebie, nasza Matko i Królowo, jesteśmy wzajemnie obecni.

 

I oto w roku Twego Sześćsetlecia - i naszego jubileuszu - jeszcze raz wypada nam tego doświadczyć: wszystkim moim Rodakom w Ojczyźnie - i mnie, synowi tej samej Ziemi, który jest Biskupem Rzymu. Jako pierwszy dar Sześćsetlecia ofiarujemy Ci to doświadczenie.

 

Polecamy również Tobie, miłosierna Matko, tych wszystkich, którzy w ciągu ostatnich dni cierpią dotkliwie w naszej Ojczyźnie na skutek powodzi, oraz tych, którzy nie szczędzą wysiłków, aby zaradzić tej straszliwej klęsce żywiołowej".

 

 

Słowa powyższej MODLITWY papieża - Polaka, zostały nagrane na płycie gramofonowej

 

600LAT 1382-1982 JESTEŚ Z NAMI - MATKO CIERPIĄCYCH  wydanej 1982 roku,

 

którą można oglądnąć i posłuchać wg poniższych linków. Podaję trzy do tych samych stron, aby łatwiej było otworzyć.

 

http://www.wincentyzkrakowa.pl/page/n_600_lat_4/  otwórz tytuły wolności i pozostałe zakładki

http://www.wincentyzkrakowa.pl/page/start/   otwórz tytuły wolności i pozostałe zakładki

www.wincentyzkrakowa.pl     otwórz tytuły wolności i pozostałe zakładki

 

Oto utwór prezentowany w maju 2001 roku m.in. w kościele polskim w Chicago z błogosławieństwem dla autora Aleksandra Szumańskiego i polskich artystów Ryszarda Krzyżanowskiego i Barbary Denys:

 

Pasterzu biały….

 

PASTERZU BIAŁY pielgrzymie wszechczasów

I znów ucałowałeś swój czarnoziem złoty

I znów się wsłuchiwałeś w poszum rodnych lasów

Ustami rozdawałeś swe słowa klejnoty

 

 

A wrosłeś w swą ziemię tylko miłowaniem

Wszak ukochałeś co nam było dane

Krakowem wzrosłeś w swoje królowanie

I oddałeś Kraków Ojczyzny wezwaniem

 

Stanąłeś w zadumie przed jubilera sklepem

Przekazałeś spragnionym to co najważniejsze

Sprawiedliwą mądrość wielokrotnym echem

I stało się wielkie pozorem najmniejsze

 

Maluczkim przecie wystawiłeś trony

Ubrałeś najskromniejszych w serc szaty królewskie

I schyliły w pokorze swej kłosów zagony

A lazurem jaśniały sklepienia niebieskie

 

Ty słońce przecie wstrzymałeś w swym złocie

A polską glebą poruszyłeś ziemię

Orłu koronę ubrałeś w swym złocie

Bo Polską wrosłeś w swego ludu plemię

 

A imię Twoje – dwunastu przy Tobie

A imię Twoje Łaską Pańską dane

Pasterzu biały w swej tiary ozdobie

Tak nam błogosławisz jak Ci było brane

 

                     Aleksander Szumański

 

Tekst ze strony  www.wincentyzkrakowa.pl

 

ukaże się jako ciąg dalszy modlitw bł. Jana Pawła II